• FinalISKRA2017
  • Zespół
  • Iskra
  • Community
  • Creativity
  • Dołącz do nas
  • Inspiration
  • Satisfaction
  • Veni vidi vici
  • Motivation
  • Dream
  • Tak tworzymy projekty
  • Education
  • Emotions
  • Scientific method
  • Training
  • Achievement
  • Integrity
  • Society
  • Nonprofit organization
  • Solidarity
  • Independence
  • Problem solving
 

FELIETON

Czy można młodego człowieka nauczyć życia? Hmmm. Z małym dzieckiem sprawa wydaje się całkiem prosta. To rodzice są ich pierwszym drogowskazem. Pomagają zrobić pierwsze kroki, pokazują kolory świata, motywują do jego smakowania, ale także stawiają granice, tak ważne dla poczucia bezpieczeństwa maluchów. A co zrobić z człowiekiem, który znajduje się między dzieciństwem a dorosłością? Jak z nim rozmawiać? Jak pokazać mu właściwą drogę? I czy ta droga na pewno będzie dla niego właściwa? Jak nauczyć go radzenia sobie z problemami życia codziennego, poruszania się po skomplikowanym i często okrutnym świecie. Szanowania siebie i innych i w końcu jak być uczciwym człowiekiem. To naprawdę ogromne wyzwanie. Wyzwanie, które staje przed nami w szczególnie ważnym okresie życia młodego człowieka. W okresie, w którym ustala się jego tożsamość, kształtuje światopogląd. W tym czasie zaczyna wyznaczać sobie cele, nawiązuje relacje z innymi ludźmi i w końcu dokonuje życiowych wyborów. Okres, w którym każdy nawet najmniejszy błąd można porównać do rodzaju wyładowania elektrycznego - ISKRY.

Decydując się na drobne zmiany na początku tego roku nikt z nas nie śmiał nawet przypuszczać, że będą tak gruntowne. Ale zacznijmy od początku… Zmiana to według prof. Wojciecha Gasparskiego „wszelkie modyfikacje istniejącego stanu rzeczy”. Zachodzą nieustannie w otaczającym nas świecie. Można zaryzykować stwierdzenie, że w obecnych czasach jedyną rzeczą stałą jest…właśnie zmiana. Szczerze mówiąc trudno sobie wyobrazić rozwój jakiejkolwiek organizacji bez zmian czy to kulturowych, organizacyjnych, technicznych lub materialnych. My również zakładaliśmy przejście od stanu obecnego do przyszłego i było dla nas oczywiste, że stan przyszły będzie znacznie odmienny od początkowego. Gdy pod koniec lutego, kiedy zgodziłam się pokierować fundacją, mieliśmy mnóstwo pomysłów, nowych idei, planów. Nie spodziewaliśmy się, że wcześniej jednak czeka nas niespodziewana, ogromna praca ze stertą dokumentów. Na szczęście mamy ją już „prawie” za sobą, (wiedząc, że „prawie czyni wielką różnicę”) i za chwilę zaczniemy realizować naprawdę ciekawe, ekscytujące i niebanalne rzeczy.

FACEBOOK